Mam w domu jedną jedyną, malutką firankę, która zdobi kuchenne okno, choć „zdobi” – jest daleko posuniętą i nieco zbyt…
Odźwierny Stoi przed drzwiami i gapi się jak zaczarowany w klamkę. Hipnotyzuje ją wzrokiem. Pomrukuje. Potem pomiaukuje cicho. Czas mija…
Dziś wpis z cyklu „Przyjaciele gówniarze”. Na tapetę weźmy Piotrka, kota, którego darzę absolutnie silnymi, matczynymi uczuciami, a który to…
Rano dzikie walki. Darcie się. Lanie się po mordach. Kopanie po głowach. Jad z pyska. Tak, rano kocięta są… dość…
W Starym Testamencie wyraźnie stoi napisane: Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę, ale… koty czytać nie potrafią, wbrew wszelkim pozorom, jakie starają się…
Kilka dni temu pisałam o moich zmaganiach z kotem i tabletką! Temat stary jak świat, a okazuje się, że jeszcze…
Garść sobotnich refleksji przy sprzątaniu domu… Niech no was dopadnę, siuśmajtki, obszczymury! Niech no was dopadnę, niech się dowiem który…! (więcej…)
Jeden z moich kotów zaniemógł – rozkaszlał się, rozkichał, puścił dziesięć pawi i padł niemocny. I pojawił się odwieczny problem…
Postaci dramatu: Gaja & Lula – kocice-kozice, ciągle biegają; czujność psów myśliwskich, ale rozumki Kubusia Puchatka, czyli kiepściuchno… Piotruś – peterbald –…