Categories: Na serio

Melancholia hodowcy

Ostatni mój wpis na blogu nosił tytuł “Melancholia kociarza” i zaczynał się tymi słowami: “Są takie dni, czasem, choć nieczęsto, że mam zupełnie dość.”

I dziś mam dzień świstaka, siła melancholii ta sama, istota nieco inna. Pisałam już o tym na FB, ale wrzucam i tu. Bo kto tam wie Zuckerberga… A myślę, że tekst ważny.

Na Fejsie rozgorzała dyskusja, która i mnie rozgrzała do czerwoności, a jad zaczął mi ściekać po pysku. TLC Polska udostępniła urocze zdjęcie 19 szczeniąt z belgijskiej, legalnej hodowli seterów. Dzielna mamuśka, piękne potomstwo /a gdzieś poza kadrem zapewne umordowany hodowca, któremu udało się 18 z 19 szczeniąt odchować, odkarmić, a potem pewnie wychować i znaleźć nowe domy/. Każdy kto miał kiedykolwiek choćby i kilkuosobowy, że się tak wyrażę, miot, wie ile czasu i pracy /tak, pracy!/ to wymaga. Przyznam, że nie wyobrażam sobie wychowania 18 rozbójników, niemniej szacun dla ich właściciela ogromny, że stanął na wysokości zadania.

I w komentarze do tego zdjęcia wcina się grupa oszołomów /tak, czubków, głupków i idiotów/, że to zdjęcie jest okropne, poniżające, godne potępienia, bo…. hodowle są nieludzkie. Anty-zwierzęce. Agresywne w stosunku do zwierząt. Bo…. hodowle mają czelność rozmnażać, w obliczu takiego ogromu bezdomności zwierząt. A potem te zwierzęta, uwaga, uwaga – sprzedają. Za pieniądze!! SKANDAL!!!

Do tego wszystkiego ktoś wrzuca słynny w necie plakat spod patronatu STOP PSEUDOHODOWLOM wyeksploatowanej ponad miarę suki ze szczeniakami i porównuje do suczki z Belgii. I tym samym my, hodowcy, zostajemy wrzuceni do jednego wora z psedohodowcami, a ludzie niosący ofiarnie pomoc bezdomnym zwierzętom zawiązują ten wór i wrzucają nas do odmętów tego samego bagna, byśmy się my – rozmnażacze wszelkiej maści /legalni i piraci/, razem paprali w jednym gównie.

I czytam to, i oczom nie wierzę. To kolejny raz jak pseudokociarze i pseudopsiarze /bo jak ich inaczej nazwać??/ ubliżają nam, hodowcom. I nie rozumiem tego, mamy takie same pasje, taką samą w gruncie rzeczy wrażliwość, podobne cele, a gdyby dać im do rąk kije, to by nas zatłukli. Bo rozmnażamy zwierzęta. I bierzemy za to kasę. Ale zaraz zaraz… czy hodowla to tylko rozmnażanie i kasa…? Czy oni są naprawdę tak naiwni? Czy może tak głupi? A może jedno i drugie?

Przyznam z ręką na sercu, że bezdomniakom pomagam, raz bardziej, raz mniej, na miarę swoich możliwości. Robię im za darmo strony, żeby znalezienie nowych domów było łatwiejsze, oddaję zapasy żwirku, czasem karmę, czasem legowiska i inne kocie pierdoły. Czasem wrzucę kilka złotych na konto, kupię coś na aukcji pomocowej. Mam w domu adoptowane psy, mam adoptowanego kota – kocham ponad wszystko, tak jak każdego innego z całej bandy czworonogów, z którymi mieszkam. Nie, nie jestem obojętna. Boję się tylko, że takie dyskusje jak ta opisana powyżej, nauczą mnie tej obojętności. Bardzo się tego boję.

Karolina Augustyńska

Share
Published by
Karolina Augustyńska

Recent Posts

Mruczenie

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego koty mruczą? Mruczenie jest jednym z najbardziej charakterystycznych dźwięków, jakie…

2 lata ago

Majtki dla kota

Po kilku latach stawiania oporu, stojąc przed decyzją czy dom po prostu opuścić i uciec…

2 lata ago

Sparta – porodowe know how

Sparta – porodowe know how. Pierwsza i najważniejsza sprawa – dobry poród to poród niespodziewany! Oczywiście…

2 lata ago

Wylot na pełnej piździe

Wylot na pełnej piździe, czyli o technikach korzystania z kuwety i tematach okołokuwetowych. Kuweta, czyli…

2 lata ago

Festiwal Pawich Obrzydliwości

 ęiKoty Bella Bitis*PL mają ogromny zaszczyt zaprosić Państwa do śledzenia cudownego wydarzenia jakim jest I…

2 lata ago

Kocie legowisko

Jednym z lepszych miejsc do okazywania światu bezbrzeżnego lekceważenia jest kocie legowisko. Można w nim…

2 lata ago