Pytanie o to jak pielęgnować delikatną skórę kotów bezwłosych, takich jak sfinksy dońskie, kanadyjskie i peterbaldy, to jedna z najczęściej poruszanych kwestii wśród właścicieli nagich mruczków. Jakich kosmetyków używać? Jak często urządzać kąpiel? Co zrobić, by zmniejszyć do minimum ilość sebum? Poniższy tekst jest napisany na podstawie mojego wieloletniego doświadczenia i przebywania z cudowną rasą kotów jaką się na co dzień…
Firanka
Mam w domu jedną jedyną, malutką firankę, która zdobi kuchenne okno, choć „zdobi” – jest daleko posuniętą i nieco zbyt swawolną interpretacją. Wszystkie inne okna łyse – ze względów estetycznych, ale i praktycznych. A co takiego niepraktycznego jest w posiadaniu firanek? – spyta laik, a ja stawiam dychę, że nie ma w…
WięcejOdźwierny
Odźwierny Stoi przed drzwiami i gapi się jak zaczarowany w klamkę. Hipnotyzuje ją wzrokiem. Pomrukuje. Potem pomiaukuje cicho. Czas mija – litujesz się, bo siedzi bida już kwadrans przed drzwiami. Litujesz się, bo siedzi grzecznie i cierpliwie, ty byś tyle nie wyczekał. Otwierasz drzwi: Idź kotku, no idź. A ten…
WięcejDziś wpis z cyklu „Przyjaciele gówniarze”. Na tapetę weźmy Piotrka, kota, którego darzę absolutnie silnymi, matczynymi uczuciami, a który to sprytnie odwdzięcza się miłością dozgonną i można by rzec – prawie bezinteresowną.…
WięcejTorpedy, petardy, ogień i mleko!!!
Rano dzikie walki. Darcie się. Lanie się po mordach. Kopanie po głowach. Jad z pyska. Tak, rano kocięta są… dość głodne i pobudzone – ujmując sprawę najdelikatniej jak się da. Moje małe, cudne popierdułki, które na zdjęciach wyglądają jak zastęp aniołów wyższych rangą. O słodka naiwności, jeśli zwiódł cię ten…
WięcejKoty zmieniły w moim życiu wszystko, zmieniły jego bieg bezpowrotnie, pokierowały do niesamowitych ludzi, spowodowały istotne wydarzenia, kosmiczne znajomości i wywołały ogrom emocji, których wcześniej nie znałam w ogóle. Uzależniły mnie od siebie, dranie małe i sprytne, tak, że bez nich dziś nic nie ma sensu. Wszystko co robię, robię…
WięcejW Starym Testamencie wyraźnie stoi napisane: Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę, ale… koty czytać nie potrafią, wbrew wszelkim pozorom, jakie starają się zachować… Nie ma się co oszukiwać – spanie na półce z książkami nie jest równoznaczne z umiejętnością odszyfrowania napisów, nawet na okładce. Nasikanie na gazetę również.…
WięcejKilka dni temu pisałam o moich zmaganiach z kotem i tabletką! Temat stary jak świat, a okazuje się, że jeszcze tyle nowego można napisać w tym temacie… Dziś dostałam maila od Pani Ewy, z obszerną instrukcją, która mi wiele wyjaśniła. Wklejam, bo pewnie wielu kociarzom się przyda. I pamiętajcie, przy…
WięcejSiuśmajtki, obszczymury
Garść sobotnich refleksji przy sprzątaniu domu… Niech no was dopadnę, siuśmajtki, obszczymury! Niech no was dopadnę, niech się dowiem który…!…
WięcejJeden z moich kotów zaniemógł – rozkaszlał się, rozkichał, puścił dziesięć pawi i padł niemocny. I pojawił się odwieczny problem – jak podać kotu tabletkę? Prosta sprawa. Biorę kota pod pachę, owinąwszy uprzednio ręcznikiem kąpielowym /plażowy w zasadzie byłby bezpieczniejszy, ale nie mam/. Drugą ręką rozwieram szczęki kota, trzecią umieszczam…
WięcejDoświadczenie
Postaci dramatu: Gaja & Lula – kocice-kozice, ciągle biegają; czujność psów myśliwskich, ale rozumki Kubusia Puchatka, czyli kiepściuchno… Piotruś – peterbald – kastrat, nieco przyciężkawy, leży na krześle i znudzony przysypia Narrator – ja – gabaryty pozostawiają wiele do życzenia, ale intelektualnie całkiem ok 😉 Akcja: Przez okno w kuchni wpada pszczoła…
WięcejCztery miesiące z okładem temu, nasz Duduś – samiec dorodny, testosteronowy, z dziką radością i ochotą odbył kilka spotkań z Arasią /mówić językiem ulicy – przeleciał dogłębnie, mocno i po męsku/. I wcale nie raz czy dwa, bo zabawa trwała dobrych kilka dni, tak ku uciesze Araśki, jak i przede…
WięcejKrowa Ernesta Hemingwaya
Ernest Hemingway, pisarz, noblista i… torreador, człowiek wielu pasji, ukochał sobie nade wszystko koty, których miewał w życiu kilkanaście, ale momentami i kilkadziesiąt. Mając całkiem pokaźne stado, kupił krowę, bo te, oprócz samego Ernesta, kochały też mleko – a jakże. Na wyspie Key West, niedaleko Kuby, gdzie mieszkał, żyją te…
Więcej