Gry planszowe dla kociarza

2 min
Gry planszowe dla kociarza

Bardzo polecam zestaw kilku popularnych gier planszowych dla każdego kociarza, idealne na smętne, zimowe wieczory przy kominku, potrafią nieźle rozruszać towarzystwo, bez względu na rasę lub jej brak.

Gry planszowe dla kociarzaGry planszowe dla kociarza

  1. Szachy – królewska gra, strategiczna planszówka nie dla idiotów, wymaga skupienia zwojów mózgowych i dużej inteligencji, a jak wiadomo koty bardzo w tym pomagają, zwłaszcza w koncentracji uwagi. Zauważono pewną ciekawą zależność – im mniejsza szachownica, tym przyjemniej gra się w towarzystwie kota.
  2. Bierki – gra polega w dużej mierze na precyzji wyciągania ze stosiku pojedynczych, cienkich patyczków, a kocie zęby słyną przecież z precyzji. W bierki nie można grać na kacu, ale koty szczęśliwie nie piją alkoholu. Potrafią natomiast kilkoma ruchami załatwić na amen małą mysz, to bierkom nie dadzą rady? Dadzą! Spróbuj!!
  3. Karty – granie w karciochy to rozrywka stara jak świat. Przyjaciel wszystkich hazardzistów. W kontekście kocim objawia nowe możliwości – można bowiem pogryźć, przedziurawić, poprzekłuwać zębiszczami rogi kart, co w przypadku np. pokera może wywołać zaskakująco dobre skutki, pod warunkiem, że przeciwnik nie ma swojego kota, który wpadł na podobny pomysł. Karty można też OZNACZYĆ w bardziej subtelny sposób, połóż talię na stole i zostaw z nią swojego kocura – on ci to dokładnie wyjaśni.
  4. Scrabble – dlaczego polecam dla kociarzy? Bo do głowy przychodzą człowiekowi słowa, których ktoś kto nie ma kota, rzadko używa – np. wszarz, pchlarz, szczarz, parszywiec, warkotek. Można nieźle zapunktować, takim na przykład warkotkiem to wymieciesz.
  5. Eurobusiness – zazdrościsz przeciwnikowi, że ma więcej kasy, obkupił się w hotele i ma własne wodociągi? Napuść na niego kota – zaraz zostanie goły! Należy tylko uważać, żeby kot nie zjadł hoteli, hotele są ciężkostrawne.
  6. Chińczyk. Szczerze? Pojęcia nie mam na czym ta gra polega, ale są pionki i kostka. Kot będzie wiedział co z tym zrobić.
  7. Człowieku nie irytuj się – a to już taka gra, w którą ja z moimi kotami gramy codziennie, 24/7. Pewno znacie.

Jest jeszcze wiele dobrych, wciągających gier, w które warto zagrać z kotem, należy jednak pamiętać, że większość z nich ma charakter jednorazowy. Chyba, że mamy dobrego weta lub znamy skuteczny sposób na wydobycie pionków i kostek z kota na światło dzienne /patrz Lactulosa, Parafinum Liquidum/. No i potem nie możemy mieć oporów, by je brać do rąk.

Co więcej, przeglądając zasoby internetu w temacie gier towarzyskich, znalazłam kilka takich, których, podobnie jak Chińczyka, zupełnie nie znam. Niemniej same nazwy wskazują dość precyzyjnie, że gry te przeznaczone są do zabawy z kotem: Twister, Sabotażysta, Risk i finalnie, pozycja chyba najmocniejsza – Labirynt Śmierci.

Dodaj komentarz

Poprzednia historia

Roztwór betadyny do zakraplania kocich oczu

Następna historia

Gaja rodzi

Najnowsze od Blog

Mruczenie

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego koty mruczą? Mruczenie jest jednym z najbardziej charakterystycznych dźwięków, jakie koty…

Majtki dla kota

Po kilku latach stawiania oporu, stojąc przed decyzją czy dom po prostu opuścić i uciec gdzie…

Sparta – porodowe know how

Sparta – porodowe know how. Pierwsza i najważniejsza sprawa – dobry poród to poród niespodziewany! Oczywiście dla…

Wylot na pełnej piździe

Wylot na pełnej piździe, czyli o technikach korzystania z kuwety i tematach okołokuwetowych. Kuweta, czyli kocia…