/

Kocie zabawy, czyli o zaszczanej świętości

1 minuta czytania

Wszystkim właścicielom niesfornych lub znudzonych kotów, chciałam polecić cztery rodzaje zabaw. Autorem tych pomysłów jest Terry Pratchett, a znaleźć je możecie w książce „Kot w stanie czystym”. Jeżeli interesuje Was zawartość kota w kocie – musicie to przeczytać. Co tu dużo gadać – to Biblia każdego kociarza. Obowiązek i pieprzona, zaszczana świętość! Must have!

Kocie zabawyKocie zabawy

Zabawa 1 – „Kocie Szachy
Jako teren gry niezbędne jest coś wielkości niedużej wioski.
W rozgrywce może brać udział do kilkunastu kotów. Każdy z nich wybiera punkt obserwacyjny: dach, mur składu węgla, strategiczny róg ulicy albo – w spokojnych wioskach – środek drogi, i siedzi tam. Myślicie sobie, że znalazł po prostu miłe miejsce, żeby wygrzewać się w słońcu, dopóki nie zauważycie, że każdy z kotów widzi przynajmniej dwa inne. Ruchy wykonywane są jako rodzaj błyskawicznego przeczołgiwania się, z brzuchem niemal dotykającym ziemi. Zasady są dla ludzi dość niejasne, choć wydaje się, że celem rozgrywki jest, by widzieć wszystkie inne koty, samemu pozostając niewidocznym. To jednak tylko spekulacje; być może, prawdziwa gra toczy się na jakimś tajemniczym wyższym poziomie, niedostępnym dla zwykłych ludzkich umysłów, jak krykiet.”

Zabawa 2 – „Mokry Cement
Popularna i dość prosta kocia zabawa. Archeolodzy odkryli, że jest tak stara jak… no, jak mokry cement. Polega na znalezieniu mokrego cementu i przebiegnięciu przez niego. Oczywiście są różne poziomy tej zabawy. Najwyżej punktuje się przebiegniecie po cemencie, który – dość mokry, by pozostał na nim piękny szlaczek śladów łap -jest już nazbyt stężały, by murarz zdołał je wygładzić.”

Zabawa 3 – „Śliczny i Świeży Stos Czystego Piasku na Budowie
Zabawa podobna do Mokrego Cementu, tylko że…..niezupełnie.”

Zabawa 4 – ulubiona zabawa Najlepszego-z-Mężów i naszej Lamii – „Tamta Strona
Kocia zabawa podobna do łucznictwa zen – nie chodzi o to, co się naprawdę robi, ale liczy się styl, w jakim zostało to osiągnięte. Gra polega na uporczywym byciu po niewłaściwej stronie drzwi i trwa tak długo, jak długo wytrzyma ludzka cierpliwość, a potem jeszcze trochę[…]”

PS. A Ty – jak bawisz się ze swoimi kotami, hm?

źródło: Terry Pratchett, Kot w stanie czystym, Wydawnictwo Prószyński i Spółka, Warszawa 2005, ISBN: 978-83-7648-033-6.

Dodaj komentarz

Poprzednia historia

Słuch absolutnie selektywny

Następna historia

Dzień Kota, czyli hasie, szkło i bele co

Najnowsze od Blog

Mruczenie

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego koty mruczą? Mruczenie jest jednym z najbardziej charakterystycznych dźwięków, jakie koty…

Majtki dla kota

Po kilku latach stawiania oporu, stojąc przed decyzją czy dom po prostu opuścić i uciec gdzie…

Sparta – porodowe know how

Sparta – porodowe know how. Pierwsza i najważniejsza sprawa – dobry poród to poród niespodziewany! Oczywiście dla…

Wylot na pełnej piździe

Wylot na pełnej piździe, czyli o technikach korzystania z kuwety i tematach okołokuwetowych. Kuweta, czyli kocia…