Sweet noise, czyli odkurzacz

/
2 min

Do tej pory byłam jedną z tych dumnych gospodyń domowych, która szczyci się faktem, że NIE posiada odkurzacza, a tym samym nie musi odkurzać w domu. Cwane, nie? Za jedną z pierwszych samodzielnie zarobionych wypłat kupiłam sobie Roombę, czyli jeżdżącego po podłodze cudaka, który całą robotę odkurzania podłóg odwalał za…

Więcej

Jak remont, to tylko z kotami!

/
2 min

… a u Augustyńskich remont! Sajgon – gruz, beton, kupa brudu + kociska. Fajnie jest, fajniście. Mieszkamy w starym domu dziadka Najlepszego-z-Mężów i nasza chałupa wymaga od czasu do czasu, by ogarnąć dziury w dachu, myszy pod podłogą i wszystkie pokątne szczynki – tajemne i dość enigmatyczne. Czasem, wbijając gwóźdź…

Więcej

Lula Stamblewska-Augustyńska

/
1 minuta czytania

Absolutnie genialne, ekonomiczne, ekologiczne i w dodatku śliczne i mięciutkie urządzenie myjąco-sprzątająco-zasysające. I nie nudno-białe jak lodówka, ani nowoczesno-srebrne jak zmywarka, tylko pięknie, stylowo ciapate. Przepraszam, rozetowe. No przyznać się – widział ktoś kiedyś zmywarkę do naczyń we wzorek rozety? Nie? A ja taką mam.…

Więcej

Bull’s eye

/
1 minuta czytania

Dziś krótko i na temat – moje dwa malusie kociątka zaczęły dorastać. I robią się mądre. Na pewno mądrzejsze od dziadka Yaremy /który miewa wielkie problemy z celnością do kuwety/, o tacie Dudku nie wspominam wyłącznie z grzeczności.…

Więcej

Hodowla pawi rasowych

/
1 minuta czytania

Jako właścicielka dość pokaźnej, acz bardzo uroczej grupki kotów i jednocześnie dumny hodowca kotów rasowych jestem również… hodowcą rasowych pawi. Kto miał kiedykolwiek jednego, lub lepiej – kilka kotów na raz, wie o czym mowa /tu znacząco puszczam oko/.…

Więcej

Miseczka do babrania

/
1 minuta czytania

Do czego służy woda w kociej miseczce? Do picia – odpowiesz naiwnie. Oj, byłaby to przesadna nadinterpretacja. Kto pije wodę z kociej miseczki? Frajerzy chyba, weź se sam pij z miseczki! – wtórują jeden z drugim ogoniaste.…

Więcej

Siadanie dinozrałów

/
2 min

Dawno, dawno temu, gdy mój dorosły dziś brat był małym chłopcem, dostał od naszego taty dwa dorodne, owalne kamienie, wielkości męskiej dłoni. Nie pamiętam już kto, ale przysięgam na wszystko, że nie ja /hahahahahahah/ wkręcił Młodego, że są to jaja dinozaurów. Na pytanie „co robisz?”, Młody z rozbrajającą szczerością odpowiadał…

Więcej

Matko kotko!!!

/
1 minuta czytania

Jest kilka zasad wychowywania kocich noworodków przez kocie mamy. Warto je znać, będąc kocią mamą, bo wtedy odchowanie szkrabów jest łatwiejsze, przyjemniejsze i co najważniejsze – szybsze. Zatem matko kotko – czytaj i ucz się!…

Więcej

Krótki poradnik dla kotek w ciąży

/
1 minuta czytania

Krótki poradnik dla kotek w ciąży Nie ródź w terminie, to zbyt oczywiste. Najlepszy czas na poród to sobota, 3.00 – 4.00 nad ranem. Rodzenie we wtorek o 15.00 jest zbyt ryzykowne, każdy weterynarz jest wtedy w zasięgu. Nie narażaj się! Jeśli domownicy pracują poza domem, zacznij rodzić w czasie…

Więcej

Newsroom

/
2 min

Dużo się działo u nas przez ostatni czas, a ja milczałam uparcie. Złamana upałem, a potem lawiną deszczów, złym nastrojem na przemian z euforią, „nowym” kastratem w stadzie, szukaniem domów dla peterśmierdzielątek z ostatniego miotu, nowymi psami i czekaniem na Godota.…

Więcej

O sile sugestii, siostrze szaleństwa

/
3 min

Jednym z większych koszmarów, jaki może mnie spotkać, jest wczesne wstawanie. Mam to niewątpliwe szczęście, że pracuję w domu, podobnie jak i Najlepszy-z-Mężów. Zegarek i kalendarz są dla nas pojęciami dość abstrakcyjnymi, a rytm wyznaczamy sobie sami, wedle uznania. Bywają dni, że chodzimy spać, gdy już świta, a wstajemy, gdy…

Więcej

Glut, gil i inne paprochy

/
2 min

Koty są stworzeniami absolutnie jedynymi w swoim rodzaju, pod wszystkimi prawie względami. Wyjątkiem jest fakt, że całkiem podobnie jak psy i dzieci – są szczęśliwe, kiedy są brudne. Znacie to? Upaprane, ze świecącymi uszami, z glutem w oku i gilem z nosa  – siedzą jak królowie życia, jak paniska i…

Więcej

Stardusty

/
2 min

Dostałam piękne legowisko dla moich kotów, w podziękowaniu za projekt strony. Legowisko jest puchate, bardzo duże, z jednej strony z czarnego, krótkiego niby- futerka, które jest ozdobione srebrnymi nitkami, z drugiej strony podszyte krwistym atłasem. Lubię je, bo fajnie wygląda na zdjęciach. Koty je lubią – bo wielkie, miękkie i…

Więcej